Ktoś był szybszy niż ja i mój aparat |
Moje starsze dziecko, zapytane z czym zje kanapkę, ZAWSZE odpowie, że z masłem orzechowym. Nicpoń jest wielkim fanem masła orzechowego - produktu reglementowanego. Od kiedy robimy w domu swoje (w sumie to nie skłamię jeśli powiem, że Nicpoń robi a ja mu trochę pomagam) pozwalam Mu na nie częściej. Źródło białka i energii. Tłuste, bo takie są orzechy, ale bez cukru, konserwantów itp. Orzeszki ziemne i odrobina soli.
Mam ambicję wychować Młodego na kogoś, kto w kuchni potrafi więcej niż zagotować wode na herbate, dlatego pozwalam mu pomagać pomimo bałaganu jaki po sobie zostawia. To fajny przepis bo w miarę “czysty” (jeśli nie łuskamy orzechów z dzieckiem).
Nasze orzeszki były w łupinkach, można kupić wyłuskane i prażone, ale masło może wyjść za tłuste.
Prawie jedyny składnik |
Masło orzechowe
na 1 mały słoiczek500g orzeszków ziemnych w łupinkach (bez łupinek użyłabym połowę)
szczypta soli
odrobina oleju (niekoniecznie)
można dodać cynamon, ekstrakt waniliowy itp.
Wyłuskane orzeszki prażymy na suchej patelni lub w piekarniku (200stC -10min) mieszamy żeby się nie przypaliły. Są gotowe gdy łatwo schodzą z nich czerwone łupinki. Skórki usuwamy pocierając orzeszki o siebie (można zawinąć w ściereczkę i wtedy pocierać). Orzeszki wrzucamy do food processora lub blendera i miksujemy. Na początku trzeba często zdrapywać orzeszki ze ścianek. Potem robi się z nich masa i sama odpada. Najpierw będą bardzo suche ale radzę poczekać z dodaniem oleju. Orzechy są naprawdę bardzo tłuste więc łatwo przesadzić. Zamiast dodawać olej w tym momencie, można je wymieszać z łyżką oleju przed prażeniem. Ja zazwyczaj nie dodaję nic, ostatnio dodałam pół łyżeczki. Na końcu dodać szczyptę soli lub inne dodatki.
P.S. takie masło można robić też z innych orzechów
Dziś w sklepie stanęłam przed półką i chciałam kupić masło orzechowe, powstrzymałam się jednak. I dobrze - zrobię sama :) Nigdy w życiu nie przypuszczałabym, że jest to aż tak proste!
OdpowiedzUsuńteż nie myślałam że to takie proste! muszę wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńDziecinnie proste :) Choć samo miksowanie i zeskrobywanie ze ścianek blendera trochę trwa.
OdpowiedzUsuńJa tak bardzo chcę sama zrobić to masło, ale nie mam właśnie food procesora tylko thermomix, a on mi tylko mieli na proszek. Trzeba będzie wreszcie kupić, bo ja tak jak twój Nicpoń uwielbiam to smarowidło, mmm... :D
OdpowiedzUsuńNie wiem co to thermomix ale myślę, że możesz wypróbować. Mi blender też najpierw zmielił na proszek, ale orzechy są tłuste więc w wyniku długiego mielenia wychodzi mazidło. Najwyżej posypka lub mąka Ci wyjdzie :)
UsuńNa pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńTo daj znać jak Ci poszło :)
UsuńNie kupujcie masła orzechowego w marketach.
OdpowiedzUsuńZawirają tłuszcze trans - bardzo niezdrowe.
Często producenci ukrywają je pod nazwą "tłuszcze uwodornione",
albo "tłuszcze utwardzone".
spóźniony bardzo ale mam pytanie i mam nadzieję że ktoś mi odpowie: czy przez podgrzewanie tych orzeszków również nie następuję izomeryzacja wiązania podwójnego z konfiguracji cis na trans?
OdpowiedzUsuńByć może następuje, niestey nie znam się na chemii.
UsuńMożesz zrobić masło bez prażenia ocheszków, powinno się udać. Choć na smaku z pewnością straci.