sobota, 14 kwietnia 2012

Klasyczne Masło Orzechowe

Ktoś był szybszy niż ja i mój aparat


Moje starsze dziecko, zapytane z czym zje kanapkę, ZAWSZE odpowie, że z masłem orzechowym. Nicpoń jest wielkim fanem masła orzechowego - produktu reglementowanego. Od kiedy robimy w domu swoje (w sumie to nie skłamię jeśli powiem, że Nicpoń robi a ja mu trochę pomagam) pozwalam Mu na nie częściej. Źródło białka i energii. Tłuste, bo takie są orzechy, ale bez cukru, konserwantów itp. Orzeszki ziemne i odrobina soli.

Mam ambicję wychować Młodego na kogoś, kto w kuchni potrafi więcej niż zagotować wode na herbate, dlatego pozwalam mu pomagać pomimo bałaganu jaki po sobie zostawia. To fajny przepis bo w miarę “czysty” (jeśli nie łuskamy orzechów z dzieckiem).

Nasze orzeszki były w łupinkach, można kupić wyłuskane i prażone, ale masło może wyjść za tłuste.


Prawie jedyny składnik



Masło orzechowe

na 1 mały słoiczek

500g orzeszków ziemnych w łupinkach (bez łupinek użyłabym połowę)
szczypta soli
odrobina oleju (niekoniecznie)

można dodać cynamon, ekstrakt waniliowy itp.

Wyłuskane orzeszki prażymy na suchej patelni lub w piekarniku (200stC -10min) mieszamy żeby się nie przypaliły. Są gotowe gdy łatwo schodzą z nich czerwone łupinki. Skórki usuwamy pocierając orzeszki o siebie (można zawinąć w ściereczkę i wtedy pocierać). Orzeszki wrzucamy do food processora lub blendera i miksujemy. Na początku trzeba często zdrapywać orzeszki ze ścianek. Potem robi się z nich masa i sama odpada. Najpierw będą bardzo suche ale radzę poczekać z dodaniem oleju. Orzechy są naprawdę bardzo tłuste więc łatwo przesadzić. Zamiast dodawać olej w tym momencie, można je wymieszać z łyżką oleju przed prażeniem. Ja zazwyczaj nie dodaję nic, ostatnio dodałam pół łyżeczki. Na końcu dodać szczyptę soli lub inne dodatki.

P.S. takie masło można robić też z innych orzechów


10 komentarzy:

  1. Dziś w sklepie stanęłam przed półką i chciałam kupić masło orzechowe, powstrzymałam się jednak. I dobrze - zrobię sama :) Nigdy w życiu nie przypuszczałabym, że jest to aż tak proste!

    OdpowiedzUsuń
  2. też nie myślałam że to takie proste! muszę wypróbować!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziecinnie proste :) Choć samo miksowanie i zeskrobywanie ze ścianek blendera trochę trwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tak bardzo chcę sama zrobić to masło, ale nie mam właśnie food procesora tylko thermomix, a on mi tylko mieli na proszek. Trzeba będzie wreszcie kupić, bo ja tak jak twój Nicpoń uwielbiam to smarowidło, mmm... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co to thermomix ale myślę, że możesz wypróbować. Mi blender też najpierw zmielił na proszek, ale orzechy są tłuste więc w wyniku długiego mielenia wychodzi mazidło. Najwyżej posypka lub mąka Ci wyjdzie :)

      Usuń
  5. Nie kupujcie masła orzechowego w marketach.
    Zawirają tłuszcze trans - bardzo niezdrowe.
    Często producenci ukrywają je pod nazwą "tłuszcze uwodornione",
    albo "tłuszcze utwardzone".

    OdpowiedzUsuń
  6. spóźniony bardzo ale mam pytanie i mam nadzieję że ktoś mi odpowie: czy przez podgrzewanie tych orzeszków również nie następuję izomeryzacja wiązania podwójnego z konfiguracji cis na trans?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może następuje, niestey nie znam się na chemii.
      Możesz zrobić masło bez prażenia ocheszków, powinno się udać. Choć na smaku z pewnością straci.

      Usuń