ciasto Nigel'a Slater'a z brzoskwiniami i borówką amerykańską |
Chodzi za mną letnie ciasto.
Takie klasyczne najlepiej, bez udziwnień i wyszukanych składników. Coś pachnącego latem, prostego w wykonaniu i w miarę szybkiego oczywiście, bo znowu notorycznie nie mam czasu i cały czas gdzieś pędzę. Coraz później chodzę spać i cały czas tak samo wcześnie wstaję, bo Mały Nicpoń nie przyjmuje do wiadmości, że dzień NAPRAWDĘ można zacząć trochę później. Ale dzięki temu rano można zrobić zdjęcia, a ciasto upiec wieczorem.
Przepis Nigela Slater’a, pisarza, który gotuje. (I który jak dotąd jest w zasadzie niezawodny.)
Ciasto na lato / A cake for midsummer
(na tortownicę o średnicy 20cm)175g masła
175g drobnego cukru (mniej!!!! dałam jakieś 140 i nadal było bardzo słodkie)
200g dojrzałych brzoskwiń (u mnie 2)
150g borówek amerykańskich
2 duże jajka
175g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
100g zmielonych migdałów
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
kilka kropli ekstraktu z wanilii
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Masło z cukrem ubić na puszystą masę. Brzoskwinie wypestkować i pokroić na dosyć duże kawałki. Jajka lekko rozbić i stopniowo dodawać do cukru i masła. Nigel radzi dodać łyżkę mąki jeśli ciasto zacznie się „ważyć”, ja miałam wszystkie składniki w temperaturze pokojowej i uniknęłam problemu. Mąkę, migdały, proszek do pieczenia, sól i sodę wymieszać i stopniowo dodawać do ciasta. Mieszać ręcznie lub na wolnych obrotach miksera. Dodać skórkę z pomarańczy i ekstrakt waniliowy, wymieszać do połączenia składników i dodać owoce. Za radą Nigela dodałam też trochę malin.
Całość wyłożyć na tortownicę, piec w 170st C około 70 minut, lub do „suchego patyczka|”. Moje było gotowe po niecałej godzinie.
Następnym razem dam jeszcze mniej cukru i chyba trochę więcej owoców.
Podoba mi się to ciasto! Niedługo na pewno też będę próbowała takie zrobić:)
OdpowiedzUsuńPolecam, łatwe i bardzo dobre!
UsuńPróbowałam, jest naprawdę bardzo pyszne, znakomite na letnie popołudnie do kawy
OdpowiedzUsuńTakie proste ciacho już dawno mam w planach, oj, coś się zabrać nie mogę, może dzięki Tobie? Wygląda u Ciebie bardzo smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńJestem z tych co nie mogą żyć bez słodyczy, więc za ciasta zabieram się za często ;)
Usuń