zupa z pieczonej papryki i pomidorów |
Pieczona papryka jest tak pyszna, że można ją jeść solo, bez żadnych dodatków.
Piec można na wiele sposobów, ja piekę w całości, nie usuwam nawet ogonków. Przydają się do obracania papryki w trakcie pieczenia. Podobno można ją przechowywać w słoikach jak inne przetwory, nigdy nie próbowałam, ale pomysł ten chodzi mi po głowie. W każdym razie można ją spokojnie trzymać w lodówce przez kilka dni.
Na razie zupa z pieczonej papryki i pomidorów.
pieczona papryka: przed i po |
Paprykę myję i w całości kładę na natłuszczonej lub wyłożonej pergaminem blaszce. Wkładam do piekarnika nagrzanego do około 180st C. W trakcie pieczenia obracam kilka razy, tak aby upiekła się z każdej strony (ogonek tu się bardzo się przydaje), i piekę kilkadziesiąt minut, aż skórka zrobi się czarna i zacznie odchodzić od papryki. Po wyjęciu z piekarnika koniecznie trzeba odczekać kilkanaście minut żeby przestygły, bo są bardzo, bardzo bardzo gorące. Ostrożnie rozcinam, żeby nie stracić soku. Usuwam ogonki i gniazda nasienne. Można płukać pod kranem. Podobno najłatwiej pozbyć się skórki wsadzając paprykę do foliowego woreczka. Nie sprawdzałam tej metody, moim zdaniem obieranie nie jest kłopotliwe.
I w tym momencie należy się powstrzymać przed zjedzeniem papryki solo. Albo upiec więcej. Część zjeść od razu, a z drugiej części zrobić wspomnianą zupę:
zupa z pieczonej papryki i pomidorów
(dla 2 osób)pieczona papryka (4 sztuki)
pieczony czosnek (1 główka) lub 2, 3 ząbki świeżego
puszka pomidorów (w sezonie świeże)
1 mała cebula
łyżeczka octu balsamicznego
szczypta chili
zioła (najlepiej świeże): bazylia, oregano
sól, pieprz do smaku
grzanki do podania
nie jadłam takiej nigdy,
OdpowiedzUsuńale to nie powiedziane, że nie zrobię!
pozdrawiam!
Uwielbiam takie zupy, zwlaszcza jesienia. A pieczona papryka faktycznie smakuje wspaniale nawet solo, na przyklad na grzance.
OdpowiedzUsuńPieczenie uwalnia ten niesamowity smak w niektórych warzywach... papryka jest super przykładem, ale ja częściej robię zupę z pieczonych pomidorów. Nieporównywalnie lepsza niż ze świeżych! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Żałuję, że nie mogę kupić tanio dobrych pomidorów.
UsuńŚwietna zupa, dzięki pieczeniu jest pewnie bardzo aromatyczna, już od jakiegoś czasu się do takiej przymierzam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł, skorzystam:-) Pieczoną paprykę bardzo lubię a czosnek uwielbiam wręcz!! N
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze pomidory upiecz i uczta :) Choć chyba juz nie w tym sezonie.
Usuń