czwartek, 12 września 2013

Tarta z figami i kozim serem

Czuję się w obowiązku wytłumaczyć gdzie byłam jak mnie nie było. No cóż, najpierw było mnóstwo pracy, potem jeszcze więcej pracy, a potem wakacje :)
A teraz wraz z początkiem września powrót do rutyny (Back to reality, jak to ostatnio codziennie słyszę), więc może też do bloga. W końcu 53 lajki na fejsie zobowiązują :)

A poza tym to wrzesień zawsze o wiele bardziej kojarzył mi się z początkiem, niż np nowy rok. Nowe książki, nowe kredki i nowi nauczyciele. No wiec w tym roku już tradycyjnie we wrześniu mam tremę przed nowymi obowiązkami i postanowienie żeby nie zginąć pod ich nawałem tak jak ostatnio. A jak przestanę dawać znaki życia to znaczy, że znowu się nie udało.

Do UK udało nam się wrócić akurat na końcówkę lata i od razu znalazłam figi w wyjątkowo niskiej cenie. Przejrzałe nieco, pewnie stąd ta cena, ale za to słodkie i pyszne. Tak więc pyszną i bardzo prostą tartę jedliśmy tego dnia na kolację.





Tarta z figami i kozim serem


Ciasto francuskie
kilka fig (miałam 4)
kozi pleśniowy ser (może być też camembert)
kilka gałązek świeżego tymianku
miód (opcjonalnie)

Piekarnik nagrzać do 180stC. Figi i ser pokroić w plasterki, ciasto rozwałkować i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ja swoje ciasto pocięłam na prostokąty i zawinęłam im brzegi. Ciasto nakłuć widelcem, ułożyć na nim ser i figi. Piec przez około 15min. Po upieczeniu posypać listkami tymianku, a jeśli komuś nadal mało słodko, to można polać miodem.

2 komentarze: