wtorek, 3 kwietnia 2012

Polski chleb


Chleb ciemny żytni

A dokładniej: ciemny żytni polski chleb. Miałam na niego ochotę gdy tylko przeczytałam historię poszukiwania receptury, którą Trufla zamieściła wraz z przepisem na swoim blogu. W sumie nie wiem jak to się stało, że tak długo zwlekałam. Upiekłam wczoraj. Jest pyszny. Prawdziwy polski chleb.
Długo kazał na siebie czekać, bo wyrastał znacznie dłużej niż w przepisie. Ciasto było bardzo mokre i klejące, a jednak po podsypaniu stołu mąką z łatwością uformowałam bochenek. Po włożeniu do piekarnika rozpłyną się jak naleśnik i wydawało się, że nie wyraża żadnej chęci aby się podnieść. I znowu mnie zaskoczył bo pięknie wyrósł i zachwyca wyglądem i smakiem. To taki chleb, który pamiętam z dzieciństwa.
A po przepis odsyłam do źródła. Bo fragment książki, który go poprzedza warto przeczytać.


Na początku wyrastania i po około 3 godzinach.

Gotowe!


11 komentarzy:

  1. Piękny bochenek, aż mam chęć wyciągnąć dłoń po kromeczkę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Wam. Chyba jeden z moich najdoskonalszych jeśli chodzi o wygląd ;) A jak smakuje! Naprawde polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Nigdy nie sądziłem, że chleb może mieć tyle odcieni smaku, jak najlepsze wina" Tak kiedyś o polskim chlebie powiedział Mick Jagger.
    Zdjęcie "Chleb ciemny żytni" bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wygląda, bardzo profesjonalnie, jak z jakiejś dobrej piekarni :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój chleb wygląda wspaniale, musisz mi zdradzić jak nacinasz chleb bo mi to na razie nie wychodzi (nóż mi się oblepia ciastem)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo ćwiczę :) Używam żyletki i nacinam szybkim i zdecydowanym ruchem.

      Usuń
  6. ach, wygląda tak pięknie..
    ten kosz do chleba świetna sprawa! musiałabym nad nim się zastanowić..

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa. Nie ma to jak odpowiednia motywacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli smakuje tak jak wygląda, to sądzę, że jest rewelacyjny, a jeszcze do tego gdy jest lekko ciepły i posmarowany masełkiem, które zaczyna się rozpuszczać mmmm.... niebo w gębie, sama z chęcią taki bym zjadła.

    OdpowiedzUsuń